Czy konto rozliczeniowe jest potrzebne?

Chyba każda osoba w dzisiejszych czasach potrzebuje swojego własnego konta rozliczeniowego w banku. Konto niezbędne jest w wielu sytuacjach życiowych – od spraw dnia codziennego, takich jak zakupy gotówką czy kartą, płacenie rachunków, przez czynności typowo finansowe, jak robienie przelewów, zakładanie lokat, zakupy w sklepie maklerskim, obsługa rachunku maklerskiego czy dodatkowego rachunku oszczędnościowego, po czynności zawodowe, jak możliwość otrzymania wynagrodzenia za pracę, rozliczenia się z urzędem skarbowym i innymi urzędami i tym podobnych spraw. Kwestii przydatności rachunku bankowego nie sposób przecenić. Trudno wręcz wyobrazić sobie dzisiaj funkcjonowanie bez konta w banku, podobnie jak nieużywanie telefonu (niekoniecznie komórkowego). Oglądanie telewizji czy niekorzystanie z internetu nie jest już zbyt udaną analogią, bo co do tego pierwszego (nieoglądania telewizji) to jest mnóstwo wielbicieli życia bez telewizora szczególnie wśród młodych ludzi, a co do drugiego (niekorzystania z internetu) to wiele osób, zwłaszcza starszych, jest nadal „wykluczonych cyfrowo”, niekoniecznie z wyboru.
Życiowa konieczność posiadania konta bankowego skłania nas do jak najszybszego nabycia w dorosłym życiu (a w niektórych przypadkach nawet wcześniej) tego produktu finansowej obsługi. Najczęściej nie wybiera się konta na ślepo, bezrefleksyjnie, ale podejmuje się przemyślaną decyzję co do wyboru banku, z oferty którego skorzystamy i którego zostanie klientem. O konkretnym wyborze decydują tutaj różne względy. Między innymi czynnik ekonomiczny. Nie chcemy za dużo płacić za samo posiadanie konta (a właściwie za jego „obsługę” przez dany bank). Opłaty miesięczne i inne dodatkowe koszty czynności finansowych potrafią się od siebie różnić i stanowić niejednokrotnie nawet dość wysoką kwotę. Najlepiej zatem rozejrzeć się na rynku i z całej oferty różnych banków komercyjnych wybrać do porównania darmowe konta. Oczywiście należy przyjrzeć się szczegółom danych ofert – czy owa „darmowość” nam rzeczywiście odpowiada, czy może wybierzemy jednak inne konto, z drobną opłatą, ale dodatkowymi możliwościami i usługami wzbogacającymi podstawowy „zestaw” opcji.
Takiego porównania ofert bankowych możemy poszukać sobie w internecie. Jest wiele portali dokonujących rankingów, nie tylko corocznych, ale nawet comiesięcznych. Często w porównaniu uwzględniane są wszelkie dodatkowe, powiązane z założeniem konta elementy. Z tego porównania możemy wyciągnąć wnioski i wybrać dla nas najbardziej odpowiadające naszym potrzebom konta. Jeżeli nie znamy się jednak na tyle na rynku finansowym, by samodzielnie, ale jednak w oparciu o przygotowane przez portal dane porównawcze, dokonać decyzji, możemy skorzystać z usług „żywego” doradcy finansowego. Jest dużo takich osób, takich firm. Doradca finansowy dzięki zadaniu odpowiednich pytań i uzyskaniu od nas odpowiedzi na nie pozna nasze potrzeby, nasze żądania i przygotuje informacje dotyczące konkretnych kont, które – jego zdaniem – będą dla nas najlepszym wyborem. Bądźmy przygotowani na to, że doradca za swoją pomoc oczekiwać będzie odpowiedniej płacy. W końcu wykonał dla nas pracę, udzielił nam ważnej pomocy, bez której, jak oceniliśmy, nie poradzilibyśmy sobie.
Kiedy jesteśmy już uzbrojeni w odpowiednią wiedzę dotyczącą tego, które, z kont rozliczeniowych proponowanych przez różne komercyjne banki będzie dla nas najodpowiedniejsze, możemy udać się do właściwej placówki bankowej w celu otworzenia ROR-u, czyli rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego. W dzisiejszych czasach tak naprawdę nie musimy nawet pojawiać się w banku – otwarcia konta w wielu przypadkach możemy dokonać przez internet. Ale dokonania tego otwarcia pierwszego konta w naszym pierwszym w życiu banku najlepiej dokonać osobiście, na żywo na miejscu. Poznamy dzięki temu nasz nowy bank od podszewki, a przynajmniej zapoznamy się z jego placówką i nabierzemy jakichś doświadczeń związanych z tym konkretnym bankiem.
Otwarcie konta rozliczeniowego powinno przebiec dość sprawnie. Będziemy poproszeni o podanie swoich danych osobowych, okazanie dokumentu poświadczającego nasza tożsamość – najczęściej po prostu dowodu osobistego – i podpisanie kilku dokumentów. Ważne będzie też złożenie tak zwanego wzorcowego podpisu. Już po chwili od dokonania tych wszystkich niezbędnych formalności będziemy mogli cieszyć się nowo otwartym naszym indywidualnym kontem oszczednościowo-rozliczeniowym. A może nawet czymś więcej? Być może przy okazji zakładania konta rozliczeniowego dowiemy się czegoś na temat szerszej oferty tego banku i zachęceni przez obsługującego nas pracownika założymy sobie na przykład dodatkowe konto oszczędnościowe? A może od razu będziemy chcieli mieć lokatę, żeby odłożyć zaoszczędzone wcześniej w skarbonkach, pochowane w skarpetach, pozaszywane w materacach pieniądze? W końcu w banku nasze oszczędności będą po pierwsze bezpieczniejsze, a po drugie będą się mnożyć, dzięki odpowiedniemu oprocentowaniu: lokaty, konta oszczędnościowego lub po prostu rozliczeniowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here